Nasze maleństwa okazują się szczególnie wystawione na szkodliwe działanie wirusów i bakterii, dlatego dorośli robią wiele, żeby wesprzeć właściwości układu immunologicznego. Dieta, ćwiczenia, wakcynacja to podstawa działań prozdrowotnych, jednak możemy je wesprzeć stosując kolostrum.

Matczyne mleko, odżywianie i naturalne sposoby…

By mikroby nie powiększały szkód w organizmie, trzeba zadbać o układ immunologiczny. Dlatego tak ważna będzie odpowiednia dieta i przyjmowanie szczepień, dobrze sprawdza się także kolostrum wydzielone z krowiego mleka.

Prawidłowe budowanie odporności rozpoczyna się od okresu prenetalnego, gdyż tuż po porodzie noworodek będzie się zmagał z zarazkami. Właśnie dlatego od samego początku najlepiej karmić dziecko mlekiem matki. Przez rok to podstawę żywienia, jednak z upływem czasu trzeba włączać do żywienia także inne potrzebne składniki. W matczynym pokarmie znajdują się istotne pierwiastki wspomagające immunologię, które oddziałują na kolonizację dobrych drobnoustrojów i za jednym zamachem ograniczają napływ nieodpowiednich. Zwłaszcza układ trawienny oraz oddechowy mogą być chronione dzięki składnikom mleka matczynego. W tym pokarmie znajdziemy aminokwasy, składniki mineralne, prebiotyki, kwasy tłuszczowe – taki zestaw składników dobrze wpływają na zdrowie młodego człowieka. Kolostrum z natury uzupełnia tę suplementację, kiedy maluszka musimy przestać karmić piersią, a wciąż potrzebuje osłony przed infekcjami i schorzeniami powodowanymi przez mikroorganizmy.

Żywienie i szczepionki – sposób na mocny organizm

Kiedy w jadłospisie pojawi się kolostrum, trzeba pochylić się nad zestawem dań. Kwasy tłuszczowe omega-3 i artykuły spożywcze obfitujące w witaminy C I A to rzecz najistotniejsza. Kolejny zasadniczy składnik w jadłospisie objawia się w postaci wit. D, konieczną do uzupełniania, by poprawić układ odpornościowy. Fundamentem będą tu chude mięso, owoce, warzywa i odpowiednio dobrane produkty zbożowe.

Czy słusznie wiele osób obawia się szczepień ochronnych? Niekiedy strach o maleństwo dyktuje dorosłym rezygnację z zaaplikowania szczepionki. Ten sposób myślenia to coś błędnego. Straty wynikające z chorób, którym przeciwdziałają szczepionki, mogą być katastrofalne. Wynalazkowi szczepionki jesteśmy winni wdzięczność, że część chorób przestała istnieć.